"Dzienniki barda" pióra Nadrina

Kaatrix

nie! ja chce pozucac w niego te wybuchajace sztylety zeby zobaczyc jak dzialaja Very Happy

< ups lamie sie pod niastol od naglego i dosc ciezkiego skoku>

Narathiel

<wraca narathiel i trzyma w ręku małe dziwne zielone śmierdzace stworzenie> no, znalazłam go w lesie, on nam udzieli ślubu <spogląda w stronę Valandila>
po drodze słyszałam szelest... chyba się zbliża jakiś nieznajomy

Kaatrix

<zuca w male zielone kubkiem> Nar przepraszam ale sie balam Razz

P

LunarHastur

Narathiel, jesteś w szowinistycznym bagnie, więc masz niewiele do gadania. Nasz drużynowy mag ma trunek miłości. Czego głowa nie wie, tego sercu nie żal prawda? - roześmiał się grubiańsko, toteż buracko - Nadrinie, milcz bucu, zatkaj se wszystkie otwory lufą bimbru.
Wstał pijanym krokiem, poprawił łachmany. Przegniła skóra na jego twarzy kruszyła się niczym ziemia Mulhorandu podczas godów Grumbara. Jego dłoń otoczyła poświata zła, szatana i RPG. Dotknął magicznego klechę. - Mam nadzieję, że masz dobre rzuty.

Kaatrix

Hastur jesli chcesz wygrac to wez go poprostu dzgnij albo cos a nie bedizes zsie cyrtolil <zabiera male zielone z rak Nar i biega na okolo gospody krecac sie w kolko>

Galandril

Fajnie, o mnie to tutaj już nkt nie myśli. Ide sie huśtać. <wyszła obrażona>

aravaan

<Nagle do karczmy wchodzi brudny, zmeczony elf i rozgląda sie> witam...
czy mógłbym prosic o łyk brandy?

Kaatrix

Panowie jak myslicie moze? a chcesz ze mna pograc w noge tym zielonym malym elfem?

Farnoth

niedam wam wybóchowych nozy jak jestescie na haju po smoczych ziółkach o pnie elfie moze smoczych ziółek??

aravaan

<elf uśmiechnał sie> wole zdecydowanie brandy.

Nadrin

-A któżto zaszczycił skromne progi tejże karczmy obecnością swej czcigodnej osoby? Opowiedz coś o sobie przybyszu....

Kaatrix

Nie to nie< odbiega obrazona> daj temu malemu ziolek bedzie sie lepeij bawil< pokazuje na male zielone stworzonko ktore podobno bylo malym elfim bozkiem czy cos w tym stylu>

aravaan

<aravaan podszedl do kominka by sie ogrzac>wracam właśnie z polowania na jaszczury...<elf zamyślił się> z daleka...

Farnoth

<nalewam ziulek do miski przyciagam elfaka malego i wrzucam go do miski> niech ma i sie bawi dobra masz dam ci 2 nozyki

Kaatrix

<zaczyna zaglowac malym zielonym i nozami> nadrin skus sie na ziolka Very Happy

to naprawd enic nie kosztuje a zabaw ajest na calego :d