"Dzienniki barda" pióra Nadrina

Galandril

I nie bedziemy pić piwa? Sad

Valandil

Hastur jaki eliksir ?? <elf zrobił zdziwioną minę >

LunarHastur

Eliksir miłości - wyłożył dokładnie Hastur elfowi.

Valandil

kiedy go jej podałeś ??<zapytał go Valandil>

Valandil

Woń <Valandil wygonił wszystkie niziołki z karczmy> Komus piwa mam 50 beczek

Farnoth

ja tam nieche jak sie poczęstowalem to mi sie dostalo <powiedzial z urazona mina>

LunarHastur

- Stary wilk używa starych sztuczek. - odparł Valandilowi

Kaatrix

<wchodzi do gospody z kwiatkami w reku> wiecie co, postanowilam przystroic gospode< zaczyna biegac tanczac do okola gospody i wtykac w mozliwe miejsca kwiatki, nawet Farnathowi za ucho Wink

i wszystkim innym tu zebranym> teraz to tu mi sie podoba, a apropo tego ze mam pic caly czas, to nie dizekuje bo od tego brzuch puchnie i robia sie wory pod oczami :/

Narathiel

<wraca narathiel, podchodzi do Valandila i wpadają w dłuuugi pocałuneek> hm. po co komu ślub... lepiej uczcijmy Twoje urodziny, wszak to dzisiaj kończysz 267 lat?

LunarHastur

- Eh.. ci młodzi - rzucił pod nosem, siedząc ze znużeniem na twarzy obok Nadrina.

Farnoth

jaki fajny kwiat <beze kwiat do reki>ale teraz będzie ladniejszy <pstryka palcsami i kwiat staje w plomieniach ale sie nie spala> no teraz to jets jescze ladniejszy <kladzie go na stole>

Valandil

ehh Zapomniałem <elf zawstydził sie> Narathiel mam do ciebie prośbe co dfo prezentu

Valandil

a tak to mam 271 lat. Piwo dla wszystkich mam 50 beczek i 3 bimbru wiec pijcie do woli

LunarHastur

- Het! - użył Bolszewickiej mowy na oferowany mu trunek. - Ja nie piju.

Valandil

a moze krwi ?? <elf wyjął starą zakużoną butelkę >