"Dzienniki barda" pióra Nadrina

Farnoth

hmm notak niewiem czym ci zaplace a moze chcesz cos wzamian??

Narathiel

otwierają się drzwi, do karczmy wbiega brudna narathiel, pada na ziemię i błądzi wzrokiem po wszystkich zebranych szukając pomocy,
za nią wbiega mała biała myszka.
AAAAA!!!! <krzyczy elfka> zabierzcie to!!!!! AAAAAAAA

Farnoth

<farnoth rusza laska na koncu ktorej polyskuje krzysztal i myszka odlatuje odbija sie od sciany i pada ogluszona> o takei stworzonkon tyle chalasu droga pani niema sie czego bac <mowiac to ma na ustach ironiczny usmieszek>

Valandil

<rzucony mieczy wbił sie w mysz> Narathiel !? <Elf podbiegł i podniosł elfkę ziemi i mocno przytulił> nie widziałem ciebie od kilku miesięcy

Narathiel

dziękuję zacni pogromcy mysz <odparła narathiel, po czym ruszyła w stronę baru śmiejąc się pod nosem> hyhy^^ jacy oni naiwni Very Happy

Nadrin

-Biedna.... Mała... Co wyście jej zrobili?!- zaczyna płakać.

Luthien

Cóż...Nie ma sie co dziwić. Toć tu wszędy pełno sadystów<westchnęła smutno Luth> Tylko zostawcie mojego smoka i owca<ponowiła prośbę> A swoją drogą wielkanocny Płomyczek szybko rośnie<mrugnęła do Nadrina>

Kaatrix

<przez drzwi wchodzi mała Kaat> witam państwa, widzę, że jak w każdej innej gospodzie zaczęło sie robić tutaj nie przyjaźnie Sad

Może jakieś śpiewy albo muzyka?

Luthien

Eeee<Luth spojrzała na Małe Coś z wyrazem najwyższej konsternacji> Jesteś jakąś wróżką rozjemcą, czy co? Toć my tu jak jedna wielka kochając się rodzina <wyszczerzyła zęby i przygarnęła do siebie Nadrina i Valandila tak, że stuknęli się głowami> Co umiesz śpiewać?

Kaatrix

<spojrzala na Lutch niepewnym wzrokiem> bo wiesz ja może spiewac nie, ale zatancze jesli ktos zagra Smile

Nadrin

-Au!- jąeknął bard, rozcierając wielkiego guza na głowie. Po chwili wytknął swój język w geście naturalnego odruchu bojowego.
-A to tańcz!

Kaatrix

-A to daj muzyke albo flet Razz

bez muzyki nie tańcze. O.<usialdła jakze powabnym sposobem>

Galandril

Wybaczcie ale jest mi niedobrze. <powiedziała czarodziejka> Muszę wyjść. <po chwili wyszła złoświlie się śmiejąc i za drzwiami zajęła się rozmową z nowopoznanym przyjaznym elfem>

Farnoth

a czym wy sie naogól zajmujecie??

Galandril

Wkurzaniem innych.